Pojazdy uprzywilejowane, jadące na sygnale i z sygnałami świetlnymi powinny mieć pierwszeństwo. Nie muszą się stosować do niektórych przepisów drogowych, ale musza bezpiecznie poruszać się po drodze. W tej grupie są nie tylko karetka pogotowia, policyjne radiowozy i samochody Straży Pożarnej.
W grupie uprzywilejowanych są również pojazdy: Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Biura Ochrony Rządu, stacji krwiodawstwa, a nawet Służby Parku Narodowego.
Mimo że kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, przy zachowaniu szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów ruchu pojazdów i do znaków drogowych (takie postępowanie dopuszcza się tylko w ściśle określonych przypadkach, np. kiedy trwa akcja ratownicza albo istnieje konieczność zapewnienia porządku publicznego) to musi stosować się do poleceń osoby kierującej ruchem.
Zazwyczaj, uprzywilejowany pojazd najpierw słychać (musi mieć włączoną sygnalizację dźwiękową), a potem widać (niebieskie sygnały świetlne i włączone światła mijania lub drogowe). Chyba każdy kierowca wie, co należy zrobić w sytuacji, gdy zbliża się taki nadjeżdżający pojazd – w miarę możliwości zjechać z drogi i ustąpić miejsca (najlepiej zatrzymać się) na tyle, żeby mógł on kontynuować jazdę.
Umożliwienie przejazdu może okazać się trudne w mieście, zwłaszcza w godzinach szczytu. W praktyce kierowcy najczęściej zjeżdżają na pobocza tworząc „dodatkowy pas‿ umożliwiający sprawny przejazd.
Przy okazji warto zaznaczyć, że wyprzedzanie pojazdu uprzywilejowanego w obszarze zabudowywanym grozi mandatem w kwocie 300 zł i 3 punktami karnymi.
