Aż 10 480 przypadków przekroczenia prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym ujawniono na drogach województwa mazowieckiego. A to niepełne dane, bo nie obejmują Warszawy i powiatów do niej przyległych.
Okazją do zaprezentowania danych była piąta rocznica obowiązywania przepisu o konsekwencjach dla kierowców, którzy rażąco przekroczą dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym (obowiązuje poruszanie się z szybkością 50 km/h), czyli o więcej niż 50 km/h. I okazuje się, że ciągle są kierowcy, którzy nic sobie z tego nie robią.
Do tej pory, na terenie garnizonu mazowieckiego (bez stolicy i przyległych do niej powiatów), w ciągu 5 lat – od 18 maja 2015 roku do 15 maja 2020 roku – ujawniono 10 480 przypadków przekroczenia prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym. To ogromna liczba. Nawet konsekwencje nie odstraszyły kierujących. No, może poza pierwszym rokiem, a raczej półroczem. W 2015 roku ujawniono 1 322 przypadki przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym.
Najwięcej takich przypadków odnotowano w następnym roku (2016) – 2 304. W kolejnym było ich jeszcze mniej – 2 094, by w 2018 „zejść‿ poniżej 2 000 – 1 955. Jednak w ubiegłym roku znowu szybcy kierowcy dali znać o sobie, wspomniany przepis złamało 2 276 jeżdżących z ułańską fantazją. W tym, do 15 maja, zatrzymano 529 kierujących. Znaczniej mniej, chociaż o 529 za dużo, ze względu na epidemię koronawirusa i obowiązujące z nią w pewnym okresie ograniczenia w poruszaniu się.
Poważne konsekwencje
W przypadku, gdy kierowca przekroczy prędkość dopuszczalną o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, jego prawo jazdy zostanie zatrzymane na trzy miesiące decyzją administracyjną wydaną przez właściwego starostę. Poza tym, kierowca jest również ukarany mandatem w kwocie 400-500 zł i 10. punktami „karnymi‿.
W tym okresie nie można kierować pojazdem. Kto złamie ten zakaz, okres zatrzymania jego dokumentu przedłuży się o kolejne 3 miesiące oraz naraża się na mandat karny (500 zł) lub karę grzywny do 5000 zł, jeżeli sprawa trafi do sądu.
W przypadku stwierdzenia kierowania pojazdem w przedłużonym okresie, decyzją administracyjną o cofnięciu uprawnień, można stracić prawo jazdy. Żeby je odzyskać, trzeba znowu stanąć do egzaminu części teoretycznej i zdać taki z jazdy praktycznej, czyli tak jak za pierwszym razem przy ubieganiu się o uprawnienie do kierowania pojazdami.
– Kierowcy pamiętajcie, że przekraczając prędkość ryzykujecie życie i zdrowie swoje, i przewożonych pasażerów oraz stwarzacie niebezpieczeństwo dla innych użytkowników drogi – przypomina mł. insp. Jacek Mnich, naczelnik Wydziału Ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu.