29-letni mieszkaniec powiatu lipskiego, łamiąc zakaz przemieszczania, postanowił pojechać na obiad do restauracji. Wsiadł za kierownicę auta i stwarzał niebezpieczne sytuacje na drodze mając aż 4,5 promila alkoholu.
Policjanci z Ciepielowa patrolując drogę krajową nr 79 zauważyli seata jadącego całą szerokością jezdni i zmuszającego inne pojazdy do zjeżdżania na pobocze. Zatrzymali auto. Za kierownicą siedział 29-letni mieszkaniec powiatu lipskiego. Podczas kontroli policjanci stwierdzili, że kierowca seata i jego pasażer, są pod znacznym wpływem alkoholu. Obaj mówili, że wiedzą o obostrzeniach wprowadzonych w kraju w związku ze stanem epidemii dotyczących zakazu przemieszczanie się, poza celami bytowymi, zdrowotnymi i zawodowymi.
Po sprawdzeniu kierującego na zawartość alkoholu okazało się, że miał on aż 4,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźni wybrali się do restauracji na obiad. Tyle, że restauracje są obecnie zamknięte.
Kierującemu zgodnie grozi kara 2 lat pozbawienia wolności. Obaj mężczyźni odpowiedzą za przemieszczanie się, poza celami bytowymi, zdrowotnymi i zawodowymi, co zagrożone jest karą grzywny do 500 zł.