• Ster_Tiguana_Hybrid_1300x260px-1-
  • Ster_Tiguana_1300x260px-1-_-1-

Aktualności

"Busem przez Europę" - Sewilla, Gibraltar i Granada

"Busem przez Europę" – Sewilla, Gibraltar i Granada

6 sierpnia 2013

 

Studenci z Radomia minęli półmetek podróży po krajach Europy Zachodniej. Przedstawiamy ich relację z wizyty w Sewilli, Gibraltarze i Granadzie.

 

– Kolejnym celem naszej podróży była zielona hiszpańska kraina zwana Andaluzją. Pierwszym miastem, który postanowiliśmy odwiedzić w tym rejonie była śliczna Sewilla. Miasto zaskoczyło nas swoim urokiem. Było jednym z najładniejszych jakie widzieliśmy. Cechuje je ogromny wpływ arabskiej kultury na architekturę. Miasto to ma swój niepowtarzalny klimat i gorąco je polecamy. Można w nim między innymi udać się do muzeum archeologicznego (za darmo), gdzie poznamy dorobek ludów zamieszkujących te tereny w starożytności. Warto zajrzeć na Plac Hiszpański, który został wykorzystany między innymi w jednej z części filmu “Gwiezdne wojny”. To miejsce robi naprawdę wielkie wrażenie. Ciężko samymi słowami opisać urok, którym emanuje Sewilla. Warto po prostu tu być! – opisują.
– Z Andaluzji postanowiliśmy udać się dalej na południe, żeby poczuć angielski klimat. Idealnym do tego miejscem była brytyjska eksklawa na południu Europy, czyli Gibraltar. Dostaliśmy się do tego miejsca późnym popołudniem, co uniemożliwiło nam próbę zdobycia szczytu tego samego dnia. Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy przy wjeździe do miasta są korki. Ciężko się tam dostać, trzeba swoje odczekać w kolejce na granicy, gdzie możemy oczekiwać kontroli. Szokującym dla nas obrazkiem było lotnisko usytuowane praktycznie przy wjeździe do miasteczka. Akurat zdarzyło nam się natrafić na start samolotu, co spowodowało zatrzymanie ruchu kołowego dla aut, a dla nas obowiązek oglądania procesu wznoszenia się maszyny. Na sam szczyt można się dostać kolejką lub pieszo. Kolejka kosztuje 10,5 funta, więc tania nie jest. Lepiej wykorzystać te pieniądze chociażby na alkohol, których ceny w Gibraltarze należą do jednych z najniższych w Europie (1 litr Finlandii za 25 zł). Jedynym minusem jest fakt, że można przenieść przez granicę jedynie 1 litr. W drodze na skałę nie sposób nie spotkać małp. Uważajcie, bo mają lepkie rączki. Dochodząc na górę można podziwiać piękne widoki na kontynent afrykański. Wejście naprawdę się opłaca. Ze szczytu wychodzą wspaniałe zdjęcia – dodają.

– Z Gibraltaru udaliśmy się do Granady, gdzie można obejrzeć zjawiskową Alhambrę. Oprócz tego, warto napić się wspaniałej Sangrii. Ceny mogą wydać się wysokie, ale można zostać zaskoczonym serwowanymi przystawkami. Na odchodne, w Granadzie przeszliśmy się uliczkami starego miasta. Wieczorami można obejrzeć pokaz flamenco – napisali studenci. – Mówi się, że ten kto nie widział Granady, nie poznał Hiszpanii. Ciężko nam się odnieść do tego przysłowia, gdyż nie widzieliśmy tego miasta w stopniu dla nas satysfakcjonującym. 
Tym akcentem żegnamy się z Andaluzją i kierujemy się na Madryt. Już niedługo kolejna relacja. Hasta la vista!

 

Adrian Karolak, Paweł Czarnota, Patryk Kasztelan, Jacek Tomaszewski i Piotr Kapusta wyruszyli z Radomia 12 lipca. Przez Niemcy, kraje Beneluksu, Francję i Hiszpanię dotarli do Portugalii, a stamtąd udali się z powrotem do Hiszpanii.

Młodzi radomianie mają spędzić w podróży półtora miesiąca i przejechać ok. 12 tys. km.

Roman Furciński, uczestnicy wyprawy "Busem przez Europę", fot. od uczestników wyprawy

Zgłoś info!

Zauważyłeś utrudnienia na drogach?
Poinformuj nas sms-em lub mailem!

603 216 702 redakcja@radommoto.pl

Może Cię zainteresować:

  • Logo Jobsora

Kontakt