Jeden kierowca miał prawie 3 promille alkoholu, drugi ponad 1 promil. Ten drugi jechał taksówką.
Ok. godz. 10 na ul. Dowkonta kierowca Mazdy wjechał w barierki. Z ustaleń policjantów wynika, że 44-letni mężczyzna stracił panowanie nad autem na łuku drogi. Sprawdzili stan trzeźwości kierującego. Okazało się, że miał on prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji i prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.
W nocy z poniedziałku na wtorek zatrzymany został 35-letni mężczyzna. Wcześniej, policyjny patrol widział jak w jednym z lokali przy Słowackiego pił alkohol. Funkcjonariusze podejrzewali, że może jechać samochodem. Faktycznie, mężczyzna wyszedł ze sklepu i wsiadł do taksówki, za kierownicę. Policjanci natychmiast zatrzymali pojazd. Badanie wykazało, że miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Do domu odwiozła go już inna taksówka.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.