Wczoraj, 26 marca, na polskich drogach doszło do 55 wypadków drogowych. Ten dzień zapisze się w tegorocznym kalendarzu szczególnie – nie było bowiem ani jednej ofiary śmiertelnej. W zeszłym roku było cztery takie dni.
Nareszcie, chciałoby się powiedzieć. Na taką informację czekaliśmy. Wczoraj nie zginęła żadna osoba. W 55 wypadkach, ranne zostały 60 osoby.
W zeszłym roku, bo końca pierwszego kwartału, czyli do 31 marca były cztery takie dni – 16 stycznia, 9 lutego oraz 9 i 29 marca. 0 (zero) ofiar śmiertelnych na polskich drogach. Niestety, w pozostałe dni już takie się nie powtórzyły. Pozostaje mieć nadzieję, że 26 marca będzie dobrym początkiem w tym roku w kierunku “opcji zero”.
Na naszych drogach dochodzi do bardzo dużej ilości wypadków i ofiar śmiertelnych. Statystycznie, jesteśmy – niestety – na szarym końcu w tabelkach dotyczących wypadków w krajach zrzeszonych w Unii Europejskiej i na Starym Kontynencie.
W ubiegłym roku na drogach w całej Polsce doszło do 32 258 wypadków, w których zginęło 2 752 osoby, a 38 931 zostało rannych (w 2016 roku było 33 350 wypadków, zginęło 2 993 osoby, a 40 343 zostały ranne).
Od początku tego roku, w Polsce miały miejsce 5032 wypadki drogowe, w których zginęło 438 osób, a 5846 zostało rannych.
W styczniu doszło do 1850. wypadków (zginęło 176 osób, 2117 rannych), w lutym do 1615. wypadków (127 zabitych, 1902 rannych), a do 26 marca do 1567. wypadków (135 zabitych, 1827 rannych).
Najwięcej ofiar w wypadkach – 14 – było 29 stycznia. W 73 wypadkach zginęło 14 osób, a 92 zostały ranne.
Apelujemy do wszystkich użytkowników dróg:
– bądźcie ostrożni na drodze,
– kierujcie się zasadą ograniczonego zaufania,
– zanim wykonacie jakiś manewr na drodze, rozejrzyjcie się, czy będzie on bezpieczny dla Was i dla innych użytkowników,
– bądźcie kulturalni na drodze, bo uprzejmość i grzeczność straty nie przynoszą.