Elektryczne auta koncernu z Bawarii zyskają jeszcze lepszą technologię w poprawie bezpieczeństwa. Układ DTC zapewnia świetną trakcję i stabilność jazdy w trudnych warunkach na drodze, przy jednoczesnym odzysku energii hamowania. Praca układu DTC jest 50-krotnie szybsza niż w obecnych modelach.
BMW i3 ma wyznaczać standardy radości i bezpieczeństwa z jazdy autami elektrycznych. Nie chodzi tylko o zwiększoną moc silnika w nowym modelu, ale też o innowacyjny układ kontroli trakcji specjalnie dostosowany do dynamiki napędu BMW eDrive. Jednostka napędowa osiąga moc maksymalną 135 kW/184 KM, ma zużywać energię na poziomie 143 kWh/100 km a emisja CO2 w cyklu mieszanym ma wynosić 0 g/km. Układ zaprezentowany po raz pierwszy w nowym BMW i3s zwiększa trakcję i stabilności jazdy w niekorzystnych warunkach atmosferycznych i na trudnej nawierzchni podczas ruszania z miejsca, w trybie odzysku energii hamowania i przy przyspieszaniu na wyjściu z ostrych zakrętów. Innowacja bazuje na 50‑krotnie szybszym systemie regulacji. Jak tłumaczą przedstawiciele marki, w przeciwieństwie do konwencjonalnych układów kontroli stabilności, obliczenia procesu regulacyjnego następują bezpośrednio w układzie napędowym, a nie w oddzielnym sterowniku przy długich ścieżkach sygnału.
Inżynierowie BMW stworzyli nowy system ukierunkowany na wymogi napędów elektrycznych. Pozytywny efekt skrócenia cykli regulacyjnych odczuwalny jest nie tylko w samochodach z napędem stricte elektrycznym. Innowacyjna regulacja poślizgu kół napędowych poprawia trakcję, stabilność i dynamikę jazdy również w samochodach z silnikiem spalinowym. Dlatego także w przyszłych modelach BMW, ale również i MINI, z napędem przednim, tylnym i na cztery koła będzie zapewniać odczuwalnie lepszą stabilność i radość z jazdy również w trudnych warunkach na drodze.
