• Ster_Tiguana_Hybrid_1300x260px-1-
  • Ster_Tiguana_1300x260px-1-_-1-

Aktualności

Proces Kewina K. Analiza nagrania w sądowej sali

Proces Kewina K. Analiza nagrania w sądowej sali

2 listopada 2017

 

Obrońcy młodego mężczyzny oskarżonego o spowodowanie w ubiegłym roku tragicznego wypadku w Wierzbicy, w którym zginęło trzy osoby, zakwestionowali opinię biegłej dotyczącą nagrania z miejsca wypadku. Złożyli dwa wnioski: jeden o sporządzenie jeszcze jednej opinii z Instytutu Ruchu Drogowego, drugi o opinię biegłego z zakresy psychiatrii.

 

Dzisiaj w Szydłowcu był kolejny dzień procesu Kewina K.

Zeznania złożyli m.in. Kamila N., biegła z ramienia Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu, która miała przedstawić opinię z analizy nagrania tuż przed wypadkiem i kilkadziesiąt sekund po zderzeniu. Nagranie pochodziło z kamery sklepu znajdującego się w pobliżu miejsca tragedii.

 

Wypatrywanie osób na monitorze

 

– Jakość nagrania jest bardzo słaba. Widać jedynie rozbłyski świateł i szarości mogące sugerować jakieś pojazdy. Nie widać osób – mówiła Kamila N.

 

Z opinią nie zgodził się adwokat Włodzimierz Rożdżański-Stańczak, jeden z obrońców Kewina K.

 

– Na nagraniu, które posiadamy ewidentnie widać jak samochody iskrzą, jak z jednego z nich, można przypuszczać, że z mercedesa, wybiega postać w białym podkoszulku i podbiega do drugie samochodu, do mazdy, jak zatrzymują się inne samochody – mówił.

 

Dopytywał o jakość sprzętu, na którym pracowała biegła przygotowująca opinię, program komputerowy i graficzny oraz czy konsultowała nagranie z jakimś informatykiem.

 

– Kwestia zachowania Kewina po wypadku może mieć kapitalne znaczenie, udzielał pomocy osobom z mazdy. Dlaczego się oddalił z miejsca to już jest zakres badań psychologicznych – dodał.

 

Obrońcy przedstawili nagranie na swoim laptopie. Twierdzili, że widać na nich znacznie więcej niż zostało napisane w opinii. Było dłuższe. Obejrzeli je obrońca, świadek, pełnomocnik poszkodowanych i Sąd.

 

 

– Nie konsultowałam nagrania z innym informatykiem. Ja jestem informatykiem i grafikiem komputerowym – odparła świadek. – Jeszcze raz powtarzam, jakość nagrania jest bardzo słaba. Widać tylko jakieś fragmenty pikseli, których nie można zidentyfikować jako osoby, ani czy wychodzi z samochodu, czy może jest przypadkowo przechodzącą osobą w pobliżu miejsca zdarzenia.

 

Wnioski obrony

Obrońcy Kewina K. nie dali za wygraną i złożyli dwa wnioski. Jeden, żeby nagranie obejrzeli specjaliści z Instytutu Ruchu Drogowego i wydali swoją opinię. Drugi wniosek ma dotyczyć opinii biegłego z zakresu psychiatrii mającej pomóc ustalić, czy oskarżony był w szoku powypadkowym i czy jego oddalenie się z miejsca wypadku mogło być spowodowane wstrząsem psychicznym po zdarzeniu lub obawą przed samosądem, co może być okolicznością łagodzącą.

 

 

Sąd po kilkuminutowej analizie przychylił się do obu wniosków.

 

Dziś zeznawali również lekarz, pielęgniarka i ratownicy medyczni udzielający pomocy poszkodowanym w wypadku. Ich wypowiedzi nic istotnego nie wniosły do sprawy.

 

Tragiczny wypadek

Kewin K. jest oskarżony o spowodowanie tragicznego wypadku na ul. Radomskiej w Wierzbicy, w którym zginęły trzy osoby. Do wypadku doszło 14 sierpnia zeszłego roku ok. godz. 23.30. 600-konny mercedes, którym miał kierować Kewin K., uderzył w tył mazdy.

Jak ustalili policjanci i biegli z zakresu ruchu drogowego, mercedes amg jadący z prędkością 178 km/h (w tym miejscu jest to obszar zabudowany i obowiązuje ograniczenie prędkości 50 km/h) uderzył w tył jadącej w tym samym kierunku mazdy. Ta, odbiła się od ogrodzenia jednej z posesji, przejechała kilkadziesiąt metrów, uderzyła w następne, a następnie znowu uderzył w nią mercedes.

Kewin K. jest oskarżony o spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca tragedii. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Roman Furciński, fot. Roman Furciński

Zgłoś info!

Zauważyłeś utrudnienia na drogach?
Poinformuj nas sms-em lub mailem!

603 216 702 redakcja@radommoto.pl

Może Cię zainteresować:

  • Logo Jobsora

Kontakt