Przy drodze krajowej nr 10, między Warszawą a Bydgoszczą nie ma zbyt wiele miejsc, w których można się zatrzymać. W Drobinie, przed rondem, jadąc od stolicy, są dwa obok siebie. Jednym z nich jest Stara Wędzarnia.
Podróżowanie autostradą ma ten plus, że można szybciej przemieścić się między miastami oddalonymi od siebie setki kilometrów. Problem jednak pojawia się, gdy chcemy się zatrzymać i coś przekąsić. Do dyspozycji mamy bary przy stacjach benzynowych, dodajmy, bary gastronomiczne szybkiej obsługi serwujące głównie dania typu fast food.
Jeżeli ktoś wybierze się w trasę między Warszawą a Bydgoszczą – albo Bydgoszczem, jeżeli będzie to Jacek Rostowski, były minister finansów – drogą krajową nr 10 może zatrzymać się w Drobinie. Ma tam do wyboru dwa lokale blisko siebie – “Oleńka” i “Stara Wędzarnia”. O ironio, w pobliżu stacji benzynowej. Jadłem w jednym i drugim.
GrillBar “Stara Wędzarnia” jest bardziej przytulny, czysty, schludny. Sześć stolików (4-osobowych) jest w bezpośrednim sąsiedztwie baru, co najmniej drugie tyle na zadaszonym tarasie. Z tarasu jest wyjście na mały plac zabaw, co na pewno ucieszy dzieci.
Są tu do wyboru dania z wołowiny, ryb i drobiu, pierogi oraz wędliny, a nawet swojskie wyroby, np., pasztetowa z gęsiną, pasztet z borowikiem, z żurawiną, ze śliwką, szynka w chlebie, własne wędliny (kabanosy, szynki) lub nalewki. Wszystko ładnie zapakowane.
Ceny, chyba nie są wygórowane. Np., sandacz w cenie 29 zł, pierogi mięsne, ruskie lub pierogi dnia (w każdym przypadku 7 sztuk) za niecałe 20 zł, a pierogi owocowe dla dzieci (4 sztuki) – 12 zł. Jeżeli ktoś lubi swojskie, chłopskie dania (nikogo nie obrażając) – przysmażaną kaszankę, to ma okazję tu ją zjeść.
Dla osób nie mogących żyć bez internetu istotnym jest, że w lokalu jest dostęp do WiFi.
A i jeszcze jedna ważna rzecz, z czego ucieszą się zapewne osoby podróżujące ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi – psami lub kotami. Jest specjalne miejsce, gdzie można napoić zwierzęta.
Miejsce jest warte polecenia. Warto się zatrzymać, coś zjeść, albo wypić kawę i zjeść ciastko lub tylko odpocząć. I przy okazji zastanowić się, czy warto tu jeszcze wrócić.
* Teksty zakładce “autoturystyka” nie są tekstami sponsorowanymi, lecz subiektywną opinią. Mają na celu poradzenie lub podpowiedzenie, gdzie warto się zatrzymać, np., na posiłek albo żeby zwiedzić ciekawe miejsce.