77-letnia pani zginęła potrącona przez auto osobowe. Do wypadku doszło wczoraj na ul. Młodzianowskiej. Wstępnie, wygląda, jakby pani chciała sobie skrócić drogę.
Do wypadku doszło wczoraj, w czwartek, ok. godz. 11:30, na ul. Młodzianowskiej. 24-letni mężczyzna kierujący osobowym volkswagenem potrącił przechodzącą przez jezdnię 77-letnią kobietę. Pani zginęła na miejscu.
Tragedia wydarzyła się przed zjazdem pod wiadukt drogowy (w ul. 1905 Roku). Ze wstępnych ustaleń policjantów, i zdjęć z wypadku, wynika że pani przechodziła przez jezdnię w niedozwolonym miejscu, gdzie odbywa się tylko ruch pojazdów. To miejsce na wysokości stacji paliwowej i sklepów centrów handlowych. Wygląda, jakby pani chciała sobie skrócić drogę i miała już niewiele do zejścia z jezdni.
Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenie. Być może znajdą odpowiedź na pytanie, m.in., dlaczego pani przechodziła w tym miejscu. Ale również z jaką prędkością jechał kierowca auta i czy mógł uniknąć potrącenia kobiety.
Ranni zostali odwiezieni do szpitala
Wczoraj, w Radomiu, doszło dwóch wypadków.
Rano, na al. Wojska Polskiego, ok. 200 m przed rondem ks. Popiełuszki (popularnie zwane kozienickim), zderzyły się trzy samochody osobowe. Najpierw renault uderzyło w tył forda, a następnie to auto uderzyło w tył volkswagena.
Do szpitala zostali odwiezieni kierujący renault i fordem.
Do szpitala trafił również 23-letni motocyklista, który na ul. Wernera został potrącony przez kierująca citroenem. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna jechał od strony ul. Malczewskiego w kierunku ul. Kieleckiej. 50-letnia pani wyjeżdżała z uliczki dojazdowej do ośrodka szkolnego, ale nie zachowała należytej ostrożności, wymusiła pierwszeństwo i kierowany przez nią samochód uderzył w motocyklistę.
Szerokości na drodze! Jeździjcie ostrożnie! I kulturalnie!