Do końca tego roku planowane jest wybudowanie dwóch peronów kolejowych, postawienie słupów galerii i montowanie jej z wiaduktami. Do końca pierwszego półrocza przyszłego roku mają być oddane wiaduktu i infrastruktura kolejowa. Nie wiadomo, czy do końca roku będzie puszczony ruch jednym wiaduktem drogowym.
Dziś odbyła się wizja lokalna na budowanych wiaduktach drogowych łączących ulice Żeromskiego i Lubelską oraz na budowanych peronach kolejowych. Mieliśmy okazję przekonać się jak przebiegają prace i dowiedzieć o planach oddania obu inwestycji, drogowej i kolejowej.
Wysoko ocenia tę inwestycję (wspólnie) Katarzyna Kalinowska, wiceprezydent Radomia podkreślając, że jest to jedna z najważniejszych inwestycji miasta. Określiła ją jako nowoczesne centrum przesiadkowe. Chodzi o komunikację drogową, kolejową z radomskim Portem Lotniczym.
– Ten wiadukt jest wisienką na torcie, jeśli chodzi o układ komunikacyjny. Pozwoli szybko przesiąść się z pociągu do autobusu komunikacji miejskiej i dojechać do lotniska – powiedziała wiceprezydent.
Demontują tory, budują perony
Prace odbywają się jednocześnie na dwóch odcinkach: drogowej – wiadukt i kolejowej – budowa peronów.
Peron będzie wyspowym i będzie miał 300 m długości. Będzie wystawał z obu stron wiaduktów. Pasażerowie będą mogli się dostać z nich na wiadukt (i z wiaduktów na perony) poprzez schody, windy i schody ruchome.
– Na wiaduktach będą wybudowane zatoki, które będą mogły obsłużyć zarówno pasażerów przyjeżdżających i jak i odjeżdżających. Schody stałe, ruchome i winda będą w galerii zakrytej szkłem, żeby chronić pasażerów przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi – powiedział Marcin Kowalczyk, z PKP Polskich Linii Kolejowych, dyrektor projektu.
Zdemontowany został jeden tor (od strony miasta), żeby wybudować tzw. elkę kolejową, czyli robiona jest betonowa ława, stawiane są żelbetowe siatki, żeby zamknąć jedną krawędź peronu i odtworzyć układ torowy. Plan jest taki, żeby to zrobić do końca września. Następnie, to samo będzie zrobione po drugiej stronie, od ul. Lubelskiej. Późnej, pozostanie układanie nawierzchni peronów, a następnie rozpoczęcie budowy galerii.
– Zakończenie całości prac jest przewidziane na koniec pierwszego półrocza przyszłego roku. Wtedy oddany perony i wiaduktu – dodał Marcin Kowalczyk.
Dzieje się na wiaduktach
Niestety, nie ma jasnej deklaracji co do dopuszczenia w tym roku do ruchu jednego z wiaduktów. O możliwości takiej mówił Artur Szumisz, ówczesny prezes Trakcji S.A., podczas podpisywania kontraktu z miastem na inwestycję. Ruch miałby się odbywać w kierunku centrum miasta.
– Prowadzimy rozmowy w tej sprawie, ale nie ma jeszcze żadnych decyzji – powiedziała Katarzyna Kalinowska.
Wiadukt południowy na środkowej części (nad ul. Szklaną, trasą N-S i torami kolejowymi) jest zabetonowany. Układane są granitowe krawężniki oddzielające część jezdni od chodnika i drogi dla rowerów. Na tej, dziś kładziono papę termozgrzewalną w celu izolacji wodochronnej.
Budowane są zjazdy, z obu stron – od centrum miasta i od ul. Lubelskiej.
Wiadukt północny, w części środkowej jest w trochę mniejszym stanie zaawansowania robót. Nad torami są dwa przęsła żelbetonowych belek. Do połowy przyszłego miesiąca ma być na nich deskowanie i wylany beton.
Po obu stronach wiaduktów mają być zamontowane barierki dźwiękochłonne.
Nowy obiekt będzie miał 282 m długości. Będzie się składał z siedmiu przęseł. Najdłuższe przęsło będzie miało 47 m.
Każdy wiadukt będzie miał dwa pasy w jednym kierunku plus buspas i przystanek na szczycie wiaduktu oraz ciąg pieszo-rowerowy (o koncepcji jak ma wyglądać wiadukt napisaliśmy tutaj).
Wartość kontraktu opiewa na 178 808 041,64 zł (część miejska to 131 mln zł, miasto otrzymało wsparcie w wysokości 65 mln zł z programu Polski Ład i ponad 30 mln zł z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych oraz część PKP Polskie Linie Kolejowe – 47 mln zł).