Wiadukt drogowy łączący ulice Żeromskiego i Lubelską już został rozebrany. Pozostała jeszcze tylko jedna podpora. Wykonawca przystępuje teraz do prac ziemnych. Wkrótce ma przystąpić do palowania fundamentów.
Przeprawa drogowa nad torami kolejowymi znikała powoli. Najpierw rozebrano część od strony ul. Lubelskiej. Później, część po części w kierunku ul. Żeromskiego.
Stoi podpora między torami
Jedynym śladem po były już obiekcie jest podpora między torami. Ale i ona niedługo ma zniknąć. Kiedy dokładnie rozpocznie się jej rozbiórka, nie znamy dokładnej daty. Wykonawca prac, warszawska spółka Trakcja, musi uzgodnić to z PKP. Wiadomo tyle, że na czas rozbiórki żelbetonowej podpory będą zmiany w kursowaniu pociągów. Trzeba bowiem to zrobić delikatnie, żeby nie uszkodzić torów, linii trakcyjnej.
Oczekiwanie na decyzje po uzgodnieniach z PKP nie oznacza, że na placu nic się nie dzieje. Jak poinformował Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji, prowadzone są roboty pod budowę sieci kanalizacji deszczowej i wodociągu (w rejonie ulic Lubelskiej i Średniej), przebudowa sieci telefonicznej i budowa kanalizacji kablowej (przy ul. Lubelskiej), elektroenergetycznej (usuwanie instalacji kolidujących z nowym wiaduktem przy Siennej) i ciepłowniczej (włączenie do sieci odcinka przebudowanego ciepłociągu), a także wykonywanie nasypów, profilowanie i zagęszczenie pod warstwy konstrukcyjne nawierzchni (przy ul. Średniej).
Fundamenty wylewane technologią palowania
Kolejnym etapem widocznych robót będzie przygotowanie fundamentów pod podpory nowych wiaduktów (zostaną wybudowane dwa osobne wiadukty, tak jak w al. Wojska Polskiego). Ważne będą fundamenty, bo będą musiały unosić całą konstrukcję tak, żeby trwała przez lata. Zostaną zrobione w technologii palowania.
– Po wykonaniu otworu na głębokość 15 metrów, przy wyciąganiu świdra będzie pod ciśnieniem zalewanie betonem, a następnie będzie wprowadzana klatka zbrojeniowa co zapewni dobre posadowienie obiektu – tłumaczył nam Artur Szumisz, prezes zarządu spółki Trakcja. – Będziemy chcieli, żeby odbywało się z jak najmniejszą uciążliwością dla mieszkańców pobliskich bloków.
Kiedy wykonawca przystąpi do prac związanych z wylewaniem fundamentów, nie wiemy. Niewykluczone, że przy sprzyjającej pogodzie, nastąpi to w tym miesiącu lub roku.
Dwa szerokie wiadukty
Wiadukt będzie dwa razy szerszy od obecnego, będzie miał 34 m szerokości. Będą to dwa osobne wiadukty, zbudowane obok siebie.
Nowy obiekt będzie miał 282 m długości. Będzie się składał z siedmiu przęseł. Najdłuższe przęsło będzie miało 47 m, dwa po 38 m i cztery po 40 m.
Każdy wiadukt będzie miał dwa pasy w jednym kierunku plus buspas i przystanek na szczycie wiaduktu oraz ciąg pieszo-rowerowy (o koncepcji jak ma wyglądać wiadukt napisaliśmy tutaj). Z wiaduktu na peron kolejowy będą prowadziły schody, schody ruchome i winda.
Roboty rozbiórkowe rozpoczęły się 12 lipca. Wtedy też zmieniła się organizacja ruchu z obu stron wiaduktu.
Wartość kontraktu opiewa na 178 808 041,64 zł (część miejska to 131 mln zł, miasto otrzymało wsparcie w wysokości 65 mln zł z programu Polski Ład i ponad 30 mln zł z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych oraz część PKP Polskie Linie Kolejowe – 47 mln zł).
Nowy wiadukt ma być wybudowany do maja 2025 roku. Trakcja chce oddać jeden wiadukt do ruchu pół roku wcześniej.