Miasto łupi kierowców. Kuriozalna odpowiedź zastępcy prezydenta miasta!
Bezprawne pobieranie pieniędzy za postój aut na nie wyznaczonych miejscach w strefie płatnego parkowania niestrzeżonego trwa w najlepsze. Miasto o tym wie, ale kasa płynie.
Władze miasta oraz Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji nic sobie nie robią z łamania prawa. Jak już wielokrotnie pisaliśmy, w niektórych miejscach w sppn brak jest właściwie oznakowanych miejsc wyznaczonych do postoju pojazdów samochodowych, znakami pionowymi D-18 (parking) i oznakowaniem poziomym P-18 (linie postojowe). Pisaliśmy o tym m.in. tutaj i tutaj (m.in. znaki D-18 ustawiono na terenie prywatnym!).
Pecunia non olet
28 grudnia zeszłego roku wystąpiliśmy z wnioskiem o pilne podjęcie decyzji w sprawie zaprzestania poboru opłat za postój pojazdów samochodowych w tych miejscach sppn, które nie są właściwie oznakowane. Pisemnie, pocztą elektroniczną e-mail, zwróciliśmy się do prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego z kopią do jego zastępcy Mateusza Tyczyńskiego oraz do dyrektora MZDiK Piotra Wójcika i jego zastępcy Piotra Szałasa. Dwaj ostatni w ogóle nie odpowiedzieli (to norma), natomiast z magistratu otrzymaliśmy krótką odpowiedź, właściwie wyjaśnienie podpisane przez Mateusza Tyczyńskiego. Można się z niego dowiedzieć, że miasto i MZDiK wiedzą, że opłaty można pobierać tylko za postój do tego wyznaczonych, odpowiednio oznakowanych, co potwierdził Departament Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury. „(…) W dniu 10.11.2022 firma zajmująca się oznakowaniem miejsc parkingowych w SPPN otrzymała dyspozycję o zaktualizowaniu bieżącego oznakowania, które zostanie wykonane w sprzyjających warunkach atmosferycznych (…)”.
Zresztą, przeczytajcie sami (pismo poniżej).

Ani słowa nie ma o wstrzymaniu pobierania od kierowców opłat do czasu właściwego oznakowania miejsc postojowych w sppn.
To tak ma wyglądać przestrzeganie prawa przez samorząd i jednostki mu podległe wobec obywateli?
No cóż, już starożytni Rzymianie zastosowali zasadę pecunia non olet (pieniądz nie cuchnie). W Radomiu najlepiej i najszybciej zgarniać hajs od kierowców.
Dla tych, którzy chcą walczyć o swoje pieniądze z miastem i MZDiK możemy podpowiedzieć jak to zrobić. Ale zaznaczamy, to sprawa dla wytrwałych.
