Tatuś z małym dzieckiem przechodził przez jezdnię. Zanim wszedł, nawet się nie rozejrzał w obie strony, a przechodząc przez pasy cały czas rozmawiał przez telefon trzymając go przy uchu.
Czy do niektórych, nas, pieszych dotrze, że przechodząc przez jezdnię musimy sami zadbać o swoje bezpieczeństwo? Jedna z sytuacji z radomskich ulic jest tego dobitnym przykładem.
Ul. 25 Czerwca, oznakowanie przejście dla pieszych przy Potoku Północnym. Do przejścia, od strony wieżowców i szkoły, zbliża się pan z małym dzieckiem ciągnącym sanki, Widząc pieszych, zatrzymują się auta jadące od strony ul. Struga i od strony ul. Kelles-Krauza. Kierujący zachowali się wzorowo, za to tata – karygodnie.
Już podchodząc do przejścia rozmawiał przez telefon trzymując aparat przy uchu. Zanim wszedł na jezdnię nie rozejrzał się czy auta się zatrzymały, czy można bezpiecznie wejść na pasy. Przechodząc przez zebry nie odłożył telefonu, cały czas przez niego rozmawiał (film poniżej).
Dbajmy o własne bezpieczeństwo! Wielu wypadków można uniknąć przestrzegając jego podstawowych zasad.