Na placu Konstytucji 3 Maja nie ma prawidłowo wyznaczonych znakami miejsc do postoju w strefie płatnego parkowania niestrzeżonego. Kierowcy nie powinni więc wykupywać biletów parkingowych. Jednak tam w ogóle nie powinny parkować samochody!
Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji brakiem decyzji lub opieszałością dotyczącą wyznaczenia miejsc postojowych na placu Konstytucji 3 Maja mocno zagmatwał sprawę parkowania samochodów na placu. Z jednej strony dotyczy ona strefy płatnego parkowania, z drugiej strefy zamieszkania.
Mandat niewykluczony
Wczoraj napisaliśmy, że na wspomnianym placu nie ma prawidłowo wyznaczonych miejsc postojowych (bak jest oznakowania poziomego) i że niektóre znaki pionowe nie są umieszczone w pasie drogowym, a na terenie kościelnym. To dobra wiadomość dla kierowców, bo w takim przypadku nie muszą wykupywać biletów parkingowych.
Ale mamy złą wiadomość dla kierujących: na placu – w związku z brakiem miejsc wyznaczonych – w ogóle nie powinny parkować samochody! I to nie jest żart. Wyjaśniamy dlaczego.
MZDiK wprowadził strefę zamieszkania dla części ul. Piłsudskiego, od ul. Sienkiewicza do placu Konstytucji 3 Maja (naszym zdaniem absurd, bo po obu stronach jezdni są szerokie chodniki) i na samym owym placu.

Jedną z fundamentalnych zasad dotyczących obszaru strefy zamieszkania jest parkowania pojazdów wyłącznie w wyznaczonym miejscu. Mówi o tym art. 49 ust. 2 pkt 4 ustawy „Prawo o ruchu drogowym”:
„Zabrania się zatrzymania postoju w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu”.
Krótko mówiąc, MZDiK zafundował kierowcom galimatias. Jeżeli kierowcy otrzymają mandat za postój auta na placu Konstytucji 3 Maja poza miejscem wyznaczonym, to nie będą mieli pola do obrony.
