Gros kierowców chcących zrobić zakupy w sklepie Lidl przy al. Wojska Polskiego łamie przepisy i wjeżdża pod zakaz. Dlaczego? Bo brak jest znaku informującego, w którym miejscu trzeba skręcić na parking.
Kilka miesięcy temu otwarty został sklep Lidl przy al. Wojska Polskiego. Wcale jednak nie jest łatwo samochodem wjechać zgodnie z przepisami na parking, zwłaszcza dla tych, którzy jadą tam pierwszy raz.
Ci, którzy zjeżdżają z ronda Matki Bożej Fatimskiej powinno skręcić w prawo w uliczkę (droga wewnętrzna) prowadzącą na stację paliwową. Przed nią jest ustawiony tablica informująca o stacji paliw, myjni samochodowej, WC i punkcie gastronomicznym. Nie ma jednak żadnego znaku, że jest to wjazd również na parking sklepu.


Zwykle kierowcy jadą dalej, zjeżdżają na prawy pas do skrętu w prawo, w ul. Płaską. I tu zonk, skucha dla kierowcy, bo widzi znak nakazu jazdy prosto (znak C-5). Nie można skręcić w prawo, w równoległą do al. Wojska Polskiego droga asfaltową, ponieważ jest to droga wyjazdowa z parkingu. Niestety, wielu kierowców skręca w nią mimo zakazu.




Apelujemy o ustawienie znaku informującego o wjeździe do sklepu w odpowiednim miejscu przy al. Wojska Polskiego – przed drogą wjazdową do stacji paliw, żeby kierowcy nie jechali dalej i nie łamali przepisów ruchu drogowego.
