Jeżeli zamierzacie wybrać się autem do Łodzi lub Krakowa, musicie wziąć pod uwagę, że będziecie stali w korkach, bo są to najbardziej zatłoczone polskie miasta. Radomia nie ma na liście 404 ujętych miast na świecie. Swój raport w sprawie korków w miastach podał TomTom.
Co organizator rankingu, to inne wyniki. Kilka dni temu podawaliśmy, że najbardziej zakorkowanym miastem jest Poznań, według Yanosika. Teraz, otrzymaliśmy raport z TomTom, z którego dowiadujemy się, że najbardziej zatłoczonym miastem w Polsce jest Łódź.
Mniej korków
W większości polskich miast ujętych w rankingu poziom zakorkowania w ostatnich dwóch latach spadł, najbardziej w Poznaniu i Bydgoszczy. Sytuacja na drogach poprawiła się w godzinach szczytu (ogólnoświatowy trend). M.in. w Warszawie. Które polskie miasta są najbardziej zakorkowane?
Wraz z podejmowaniem przez kraje doraźnych działań mających na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się COVID-19, sytuacja drogowa była kształtowana przez pandemię.
TomTom przedstawił raport 11. edycji TomTom Traffic Index – publikowany co roku raport na temat poziomu zakorkowania w 404 miastach w 58 krajach na całym świecie. Autorzy badania porównywali dane z 2021 roku z tymi z 2019 roku, jako punkt odniesienia do czasów jeszcze przed-pandemicznych.

Z raportu wynika, że w Polsce niechlubny prym w zeszłym roku dzierżyła Łódź (45%) * przed Krakowem (42%) i Wrocławiem (41%). W większości polskich miast uwzględnionych w zestawieniu, poziom zatłoczenia na drogach zmalał.
Najbardziej zakorkowanym miastem pozostaje Łódź (45%), w której jednak poziom zatłoczenia na ulicach spadł w ostatnich dwóch latach o 2 punkty procentowe. O 3 pp. zmniejszył się poziom zakorkowania w drugim – Krakowie (42%). Podium zamyka Wrocław, który jest jednym z czterech polskich miast, w którym ruch się zwiększył – o 2 pp., do 41%.
Najbardziej sytuacja poprawiła się w Poznaniu (w 2019 r. zajmował trzecią pozycję w krajowym rankingu) i w Bydgoszczy – w tych dwóch miastach poziom zakorkowania spadł o 7 pp., odpowiednio do 37% i 27%.
Polskim miastem, w którym poziom natężenia na drogach wzrósł najbardziej, jest Szczecin (wzrost o 6 pp). To jeden z najwyższych wzrostów, biorąc pod uwagę globalny ranking – pierwsze dwa miejsca i wzrosty kolejno o 8 i 7 pp zajmują Izmir i Stambuł.
Uwzględniając miasta wyłącznie do 800 tys. mieszkańców, pięć najbardziej zakorkowanych jest z Polski, kolejno: Łódź, Kraków, Wrocław, Poznań, Szczecin.
Ogólnie, poziom zakorkowania w polskich miastach spadł w przeciągu 2 lat o 1 pp. Wyraźniejsze spadki można zaobserwować w godzinach szczytu – o 6 pp w skali kraju. Dobrze to widać na przykładzie Warszawy, w której ruch w porannych godzinach szczytu spadł aż o 19 pp. Zdecydowanie lepiej o tej porze dnia jeździ się też w Poznaniu (spadek o 16 pp) i Krakowie (spadek o 14 pp).
Z kolei w popołudniowym szczycie sytuacja najbardziej poprawiła się w Poznaniu i Bydgoszczy (spadek o 16 pp).
W godzinach szczytu, kierowcy najwięcej czasu tracą w Krakowie (74%). W przeciągu całego roku można to przeliczyć na 170 godzin (7 dni i 2 godziny), co jest jednak lepszym wynikiem o 1 dzień i 2 godziny niż w 2019 roku.
Ranking najbardziej zatłoczonych miast w Polsce w godzinach szczytu (w nawiasie dane z 2019 r.):
1 | Kraków | 74% (85%) | 6 | Poznań | 60% (76%) |
2 | Łódź | 73% (81%) | 7 | Szczecin | 59% (54%) |
3 | Wrocław | 72% (74%) | 8 | Bydgoszcz | 47% (61%) |
4 | Warszawa | 67% (80%) | 9 | Lublin | 46% (44%) |
5 | Trójmiasto | 62% (66%) | 10 | Białystok | 43% (46%) |
Stambuł, Moskwa, Kijów
W ujęciu globalnym, poziom zatłoczenia na drogach w ostatnich 2 latach spadł o 3 pp, najbardziej w Ameryce Południowej (o 9 pp), a w Europie o 2 pp. Jeszcze wyraźniejsze zmiany widać w natężeniu ruchu na drogach w godzinach szczytu, w czasie których poziom zmalał o 10 pp.
W zestawieniu za 2021 rok, najbardziej zakorkowanym miastem na świecie jest Stambuł (62%). Drugie miejsce zajęła Moskwa (61%), a trzeci Kijów (56%).
Przez ostatnie 2 lata ruch na drogach najbardziej zmniejszył się w Manili (Filipiny), poziom zakorkowania spadł aż o 28 pp.
Spośród 404 miast uwzględnionych w TomTom Traffic Index, w 283 zatłoczenie było niższe niż w 2019 roku.
W wielu krajach można było zaobserwować bardzo duże wahania ruchu w ciągu roku, przechodząc od skrajnie niskich wartości podczas ograniczeń w podróżowaniu, do skrajnie wysokich, gdy ograniczenia zostały zniesione.
Ranking najbardziej zatłoczonych miast na świecie (wynik pokazuje, o ile wydłuża się czas podróży w porównaniu do sytuacji, gdy ruch na drodze jest najmniejszy z możliwych):
1 | Stambuł, Turcja | 62% | 6 | Odessa, Ukraina | 51% |
2 | Moskwa, Rosja | 61% | 7 | Sankt Petersburg, Rosja | 50% |
3 | Kijów, Ukraina | 56% | 8 | Bukareszt, Rumunia | 50% |
4 | Bogota, Kolumbia | 55% | 9 | Nowosybirsk, Rosja | 48% |
5 | Mumbaj, Indie | 53% | 10 | Bengaluru, Indie | 48% |
Pandemia a mikromobilność w miastach
2021 był rokiem, w którym ugruntowały się zmiany w naszych przyzwyczajeniach związanych z pracą: model home office stał się standardem w wielu firmach, telekonferencje zastąpiły spotkania fizyczne, a elastyczne podejście do godzin pracy pozwalało wielu osobom, które muszą wykonywać obowiązki stacjonarnie, uniknąć i zrównoważyć godziny szczytu. W konsekwencji uległy one przesunięciu lub skróceniu w ponad 40% miast na całym świecie.
Zmiana przyzwyczajeń kierowców, poprzez zniechęcanie ich do jazdy w godzinach szczytu, może prowadzić do znacznej poprawy sytuacji, co zostało udowodnione podczas pandemii.
W czasie pandemii popularność zyskały nowe sposoby korzystania z mobilności. Wzrasta wykorzystanie skuterów elektrycznych i rowerów, czemu sprzyja tworzenie nowych ścieżek rowerowych w wielu miastach.
Jednak, podczas gdy mikromobilność może wspierać mobilność wewnątrzmiejską, większość problemów związanych z ruchem drogowym wynika z ruchu międzymiastowego. Transport publiczny stracił wiele ze swojej atrakcyjności. Podróżni preferowali własne auta, postrzegane jako bezpieczniejszy sposób zachowania dystansu społecznego.
– Aby rzeczywiście rozwiązać problem zatłoczenia na drogach, należy przemyśleć jak ma wyglądać mobilność mieszkańców i wspierać alternatywne formy transportu: rower, komunikacja publiczna oraz inne środki muszą mieć większy udział w całym transporcie. To zadanie dla polityków, władz miast, pracodawców, ale też samych kierowców. Z pewnością jest to proces, który wymaga wielu lat i zmiany naszych przyzwyczajeń – uważa Marcin Graczyk, Engineering Manager Traffic Analytics w TomTom.
Ranking najbardziej zatłoczonych miast w Polsce (w nawiasach: miejsce w rankingu globalnym; dane porównawcze z 2019 r.):
1 (13) | Łódź | 45% (47%) | 6 (38) | Szczecin | 36% (30%) |
2 (20) | Kraków | 42% (45%) | 7 (45) | Trójmiasto | 34% (33%) |
3 (22) | Wrocław | 41% (39%) | 8 (91) | Lublin | 29% (27%) |
4 (30) | Warszawa | 37% (40%) | 9 (113) | Bydgoszcz | 27% (34%) |
5 (33) | Poznań | 37% (44%) | 10 (129) | Białystok | 25% (26%) |
Wpływ korków na środowisko
Po raz pierwszy TomTom wykorzystał dane o ruchu drogowym i metodologię opracowaną przez naukowców z Politechniki w Graz, aby ocenić w jaki sposób korki drogowe wpływają na emisję dwutlenku węgla (CO2). Analizowano sytuację w czterech europejskich stolicach.
W ubiegłym roku w Londynie 14,8 Mt (megaton) CO2 było spowodowane ruchem drogowym, z czego 15% (2,2 Mt) wynikało wyłącznie z korków.
W Paryżu, Berlinie i Amsterdamie drogowe zatory odpowiadały kolejno za 13,5% (1,85 Mt CO2), 10,5% (0,42 Mt CO2) i 7% (0,06 Mt CO2) łącznej emisji dwutlenku węgla spowodowanej ruchem drogowym.
* Metodologia TomTom Traffic Index
TomTom Traffic Index to uśredniony dodatkowy czas podróży, wyliczony względem czasów przejazdu przy najniższym natężeniu ruchu. W oparciu o zebrane dane z dróg, wyliczane są różnice pomiędzy czasami przejazdu w najmniej zakorkowanych godzinach (tzw. free flow) a całym dniem. Czyli, TomTom Traffic Index o wartości 45% dla Łodzi oznacza, że średnio każda podróż jest niemal o połowę (45%) dłuższa niż ta, którą moglibyśmy odbyć w godzinach nocnych.
Najbardziej zakorkowane miasta: w Polsce – Łódź, na świecie – Stambuł
