Już za tydzień rozpocznie się najtrudniejszy rajd terenowy świata – Rajd Dakar. Weźmie w nim udział kilka polskich załóg: w samochodach oraz na motocyklu i quadzie. Nikt wcześniej nie wie jak będzie przebiegała trasa.
W rajdach samochodowych szosowych, załogi mogą dwa dni przed startem zapoznać się z trasą, zrobić notatki, opisać drogę i przeszkody. O tym jak to wygląda w Rajdzie Dakar rozmawialiśmy z Rafałem Martonem, który po raz 10 będzie uczestniczył w Rajdzie Dakar. Podobnie jak w dwóch poprzednich edycjach, będzie pilotem Adama Małysza, byłego skoczka narciarskiego.
– W rajdach cross country nie istnieje coś takiego jak zapoznanie z trasą. Dostajemy książki drogowe, gdzie są opisane kierunki, odległości i niebezpieczne miejsca. Do nas należy interpretowanie tego co jest w tej książce. Jedziemy według książki, kompasu i metromierza – powiedział Rafał Marton (na zdjęciu z lewej, obok Adam Małysz).