Samochody, na które mogą sobie pozwolić tylko najbogatsi sprzedają się w Polsce coraz lepiej. Według danych z Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w pierwszej połowie 2016 roku rejestracje aut marek premium wzrosły w porównaniu z 2015 rokiem o 31 %.
Na samochody klasy premium mogą sobie pozwolić tylko najlepiej zarabiający: prezesi i dyrektorzy spółek, właściciele bardzo dobrze prosperujących firm, ministrowie, politycy.
Już w 2014 roku odnotowano w Polsce rekordową liczbę rejestracji tych samochodów. Wtedy dynamika wzrostu rok do roku wyniosła 28 %, a wartość obszaru związanego ze sprzedażą samochodów luksusowych została oszacowana na 5,6 mld zł. Specjaliści uznali również, że jest on najbardziej stabilną częścią rynku samochodów osobowych w naszym kraju.
Ubiegły rok był jeszcze lepszy, a w tym – 2016 – zapowiada się kolejny rekord. W pierwszym kwartale liczba samochodów zarejestrowanych w tym segmencie wzrosła o 33 %. Dla porównania, sprzedaż marek popularnych odnotowała dynamikę na poziomie 12 %, według danych PZPM.
Dane pokazują wyraźną dominację klientów instytucjonalnych – 86 %, ale odnotowano również wzrost rejestracji pojazdów zakupionych przez klientów indywidualnych – 26 %.
Wśród pięciu najlepszych luksusowych samochodów „dla prezesa‿ wymienia się:
– Lexusa LS 600h L – sedan z napędem w pełni hybrydowym, z 5-litrowym silnikiem V8 i mocą 445 KM (cena ok. 627 tys. zł);
– Maserati Quattroporte GTS – flagowe auto włoskiej marki z silnikiem V8 bi-turbo o pojemności 3,8 litra i mocy 530 KM (cena ok. 797 tys. zł);
– Porsche Panamera Turbo – liftback z oznaczeniem „Turbo‿ z 4-litrowam, podwójnie doładowanym silnikiem V8 o mocy 550 KM (cena ok. 746 tys. zł);
– Jaguar XJ R – flagowej limuzyna Jaguara z 5-litrowym silnikiem V8 o mocy 550 KM (cena ok. 580 tys. zł);
– Infiniti Q70 Sport Tech – limuzyna w topowej odmianie z silnikiem V6 o pojemności 3,7 litra i mocy 320 KM (cena ok. 290 tys. zł).
