Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu “pochwalił się”, że wyremontowana została ul. Okrzei na radomskim Dzierzkowie. Tyle, że nową nawierzchnię, zatoczki i chodnik zrobiono na części ulicy. Druga, jaka była taka jest.
W ubiegłym tygodniu wysłaliśmy pytania mailem dotyczące remontu ul. Okrzei.
1. Dlaczego została zrobiona tylko część tej ulicy, między Puławską a Metalową?
2. Czy zostanie wyremontowana druga część tej ulicy, od Puławskiej do Odrodzenia?
Najpierw o informacji MZDiK rozesłanej do wszystkich mediów. Spółka przekazała wiadomość, że można już korzystać z północnego odcinka ul. Okrzei, między Puławską a Metalową (po nawet niewielkich opadach deszczu duży fragment tej części ulicy był zalany). Zbudowano kanalizację deszczową, usunięto kolizje sieci elektrycznych, wykonano nową nawierzchnię – z betonu asfaltowego – o szerokości 6 m, chodniki, dwie zatoki postojowe. Przebudowano skrzyżowania tej ulicy z Metalową i z Puławską. Przebudowa 260-metrowego odcinka ulicy kosztowała 575 tys. zł i 1 gr. Została wykonana w ramach tzw. inwestycji czynowych.
Na zdjęciu niżej, ul. Okrzei od Puławskiej do Metalowej (fot. MZDiK)
Fajnie. Tyle, że druga część Okrzei, mniej więcej takiej samej długości, od skrzyżowania z Puławską do Odrodzenia, pozostała nienaruszona. Kompletnie nic nie ruszono. Jak była z kostki pamiętającej może lata 50-te i 60-te ubiegłego wieku, tak jest dalej. Jak były nierówności, tak są i będą nadal.
Nasze pytania pozostały bez odpowiedzi. Przepraszamy, otrzymaliśmy odpowiedź.
– Budowa ulicy Okrzei została zrealizowana zgodnie z dokumentacją techniczną, której opracowanie zlecili sami mieszkańcy. Była to inwestycja w ramach czynu społecznego. Pozostały odcinek ulicy Okrzei jest objęty naprawami w ramach bieżącego utrzymania – napisał Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK.
Rozumiemy, że na remontu Okrzei chcieli tylko ludzie – i firmy – z części między Puławską a Metalową. Ci z drugiej części, już nie? I do remontu dołożyli się tylko ci z wyremontowanego obecnie fragmentu? Czy naprawdę miasta nie stać na to, żeby zrobić już cały odcinek?
Ciekawe, czy za kilka tygodni nie okaże się, że pozostały jakieś pieniądze z niezrealizowanych inwestycji lub przetargów?
Na zdjęciu niżej, ul. Okrzei od Puławskiej do Odrodzenia (fot. Roman Furciński)