Jak podaje portal e-petrol.pl, stacja paliwowa została ukarana nie w Polsce, a na Węgrzech. Ma zapłacić 25 mln forintów.
Węgierski urząd monopolowy wziął pod lupę reklamę paliwa koncernu FuelSave. Według reklamy, paliwo miało ograniczyć spalanie i poprawić osiągi pojazdów. Urząd uznał, że reklama wprowadza w błąd klientów, bo lejąc do baku FuelSave wcale uzyskuje się lepszych osiągów i nie ma mniejszego zużycia paliwa. Jest tak samo, jakby zatankować inne.
Ciekawostką jest, że – jak donosi e-petrol.pl – identyczna reklama koncernu jest w Polsce. Ciekawe, czy nasz Urząd Antymonopolowy, albo Urząd Konkurencji i Konsumentów zajmie się sprawą.